Archiwum 03 czerwca 2008


cze 03 2008 samotność
Komentarze: 0

Samotność, cóż to jest?
Pustka? Nicość?
Bezmiar oceanu mego życia.
Dni bez wyrazu wlokące się w nieskończoność...
Jedno istnienie
Wśród tłumu bez twarzy
Szarych ludzi
Niosących z pokorą
Swe troski i cierpienia.
Drżący liść
Targany wichrem losu
I nie spełnionych namiętności
To ja.
Przyjdź, rozwiej mą samotność,
Przyjdź z różą we włosach,
Rozświetl blaskiem swych oczu
Mroczne korytarze
Mego życia.
Widzę już, jak idziesz
Wyciągasz rękę, coś mówisz i nagle...
Znikasz w całunie mgły czarnej
Otulającej szczelnie mój świat.
I znów samotny
Zagubiony
W szybko upływającym czasie
Wypełnionym po brzegi
Pustką...
Nicością...
SAMOTNOŚCIĄ...

Czateria Mojegry

niunka92 : :
cze 03 2008 smutno..
Komentarze: 0

Pozbawiona życia... czuje ból istnienia...
Ma dusza błądzi, szuka ukojenia...
Jak upadły anioł miotam się wśród żywych...
Z fałszywą twarzą... nienawistny... chciwy...
Bez serca, dobrych uczuć... płynącej krwi...
Złość, zemsta i okrucieństwo... w mym duchu tkwi...
Z braku litości, sumienia... świat wypełniam klątwami...
Białe anioły, stały się mymi słodkimi ofiarami...
Niebezpieczny umysł kradnie piękne dusze...
By nie cierpień... ich bólem karmić się muszę...
Nie żyje, lecz istnieć nie przestałam...
Matroną cienia, złego snu... na wieki... pozostałam!