smutno..
Komentarze: 0
Pozbawiona życia... czuje ból istnienia...
Ma dusza błądzi, szuka ukojenia...
Jak upadły anioł miotam się wśród żywych...
Z fałszywą twarzą... nienawistny... chciwy...
Bez serca, dobrych uczuć... płynącej krwi...
Złość, zemsta i okrucieństwo... w mym duchu tkwi...
Z braku litości, sumienia... świat wypełniam klątwami...
Białe anioły, stały się mymi słodkimi ofiarami...
Niebezpieczny umysł kradnie piękne dusze...
By nie cierpień... ich bólem karmić się muszę...
Nie żyje, lecz istnieć nie przestałam...
Matroną cienia, złego snu... na wieki... pozostałam!
Dodaj komentarz